Po lekkim znudzeniu oraz po podjęciu decyzji o poznaniu czegoś nowego wybór zmiany dystrybucji padł na OpenSuse. Bardzo zaciekawiony czymś innym niż systemy firmy M****** oraz Debiano podobnych czyli Ubuntu Mint czy goły debian zabrałem się za dystrybucję opartą na pakietach rpm.
Dystrybucja przeznaczona głównie na desktop. Dobra alternatywa systemów firmy M******* dla przeciętnego użytkownika. Zawiera dopracowane graficzne narzędzie konfiguracyjne YaST. Jest bardzo prosta w instalacji i użytkowaniu.
Aby zdobyć obraz do instalacji OpenSuse najłatwiej udać się na stronę projektu:
Strona Projektu OpenSuse
Ze strony OpenSuse czytamy tak:
“openSUSE to przedsięwzięcie skupionej wokół niego społeczności, sponsorowane przez firmę Novell. Projekt promuje zastosowania Linuksa, dostarcza darmowy i łatwy dostęp do najbardziej dopracowanej dystrybucji na świecie – openSUSE. Projekt OpenSUSE oferuje wszystko co jest potrzebne zaawansowanym deweloperom Linuksa, a także początkującym entuzjastom Otwartego Oprogramowania.
Cele projektu openSUSE to:
- Sprawienie, aby openSUSE była najbardziej przyjazną dystrybucją i najpopularniejszym systemem o otwartym kodzie źródłowym
- Dostarczenie środowiska do współpracy i rozwoju Otwartego Oprogramowania, które uczyni openSUSE najlepszą dystrybucją zarówno dla początkujących jak zaawansowanych użytkowników.
- Radykale uproszczenie procesu rozwijania i budowy oprogramowania, które sprawi że projekt openSUSE będzie ulubioną platformą linuksowych hakerów oraz programistów
Wraz z rozpoczęciem projektu openSUSE, model rozwoju dystrybucji openSUSE przyjął formę otwartą – wersje rozwojowe, stabilne oraz ich kod źródłowy są upubliczniane, a społeczność ma możliwość zgłaszania błędów w bazie Bugzilla. Dodatkowo każdy może dołączyć do specjalnych list dyskusyjnych, aby otrzymywać najnowsze informacje na temat projektu i dystrybucji openSUSE. W odpowiednim czasie (zobacz roadmap) stworzymy platformę nowej generacji służącą do rozwijania dystrubucji, która będzie zawierać system zarządzania kodem oraz dostępny dla wszystkich serwer budowania (build server).”
Według mnie plusy:
+ Na wstępie wita nas przyjemny instalator 🙂
+ Prosta konfiguracja wszystkiego w systemie – dzięki konfiguracji poprzez program Yast
+ Pomimo przeładowanej graficznie szaty w KDE i z domyślnym Compizem wszystko śmiga – nie jak w poprzednich wersjach ubuntu – na moim dellu latitude d620 z grafiką intel (do gier się ten sprzęt nie nadaje 🙂 )
+ Wszystko skonfigurowane domyślnie działa, jeśli trzeba szybko gotowy system – nadaje się 🙂
+ Częste aktualizacje w miły sposób wyświetlane w dolnym rogu ekranu
+ Łatwy instalator programów i bibliotek
+ Klawisze multimedialne działają od razu – klawiatura z dodatkowymi klawiszami w laptopie
+ Dostępne livedvd do nagrania na płytę lub na pendrive
+ Dostępna hibernacja czy też uspanie czyli zapisanie sesji do wyboru – dysk lub ram
+ Wbudowane menu, powiadamianie o urządzeniach – bardzo wygodne – lecz to raczej zasługa KDE4 🙂
Minusy:
– po mimo wersji stabilnej od czasu do czasu przy niektórych elementach interfejsu KDE wiesza się – np przy zmianie podświetlenia matrycy z apki do baterii – chyba już naprawione
– repozytoria nie są tak duże jak w ubuntu – brak programów tj. Kicad czy Eclipse które są dosyć dużymi projektami i “jedynymi w swoim rodzaju” – pomocą na to są strony projektu OpenSuse gdzie można paczki znaleźć
– Jądro na dzień dzisiejszy jest już w wersji 3.9.x a w stabilnej wersji jest dopiero 3.7.x
– Nieco zagmatwane, wymagające przyzwyczajenia narzędzie konfiguracyjne Yast które nie jest doskonałe do wszystkiego – np karty TV niektórych nie widzi, a program Kaffeine je widzi więc problem z głowy :p
– od razu po instalacji wypada dodać moduł głośnika systemowego który brzmi rodem z supermarketu :p do backlist (pcspkr)
Co kto lubi, Ja OpenSuse lubie 🙂 Każdy musi odpowiedzieć na to pytanie sam – zachęcam do instalacji tego jakże ciekawego systemu.